poniedziałek, 12 marca 2018

Bielenda Total Look Make-up Nude Matt cz.2

Witajcie!

Wracam do Was z ponowna opinia podkładu z Bielendy. 

Kiedyś opisywałam Wam wersje MATT w odcieniu nr 1 . który ciemniał tutaj przeczytacie.
Wracam z recenzja ale odcień 0 mam właśnie już 2 tubkę i jestem zachwycona. Przypomnienie mam cerę mieszana ze skłonnością do przetłuszczania w strefie T . 

Najważniejsze plusy : 
* jasny kolor ( dla bladziochów), lekko żółte tony, przez co się dobrze `stapia`

* fajne średnie krycie bez efektu maski - nie potrzebuje mocnego krycia aktualnie na codzień dlatego wole lekki podkład

* nie zapycha

* efekt matu utrzymujący się przez ok 6 godzin 

* konsystencja na plus bo jest lekko gęsty, dzięki czemu mała ilość wystarcza na pokrycie całej buzi

Na zdjęciach wydaje się ciemny ale w rzeczywistości na buzi jest idealny.

Podsumowując fajny podkład z całkiem niezłym kryciem jak za te pieniądze (13 zł Rossmann), ma żółte tony czego mi brakuje w wielu podkładach. Tuba starcza mi na ok 1,5 miesiąca przy codziennym stosowaniu
Miałam też wersje COVER nr. 0 z którego również byłam zadowolona, a jego recenzje znajdziecie tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz