Dziś post moich ulubieńców z Bielendy.
Zaczniemy od podkładu:
Bielenda Total Look Make-up Nude Matt
Recenzja tego podkładu już pojawiła się na blogu więc zapraszam tutaj . Mimo że podkład ciemniał to ratunkiem okazał sie produkt z KOBO o którym pisałam tutaj KOBO rozjaśniacz podkładu i został moim ulubionym :)
Bielenda MAKE-UP fluid kryjący COVER nowy odcień 0.
Jestem strasznym bladziochem i nawet najjaśniejszy numer 1 z Bielendy był za ciemny także pomysl wprowadzenia numeru 0 był super.
- kolor aktualnie jest dla mnie idealny, ale zima może być przyciemny
- stapia sie perfekcyjnie że buzia nie `odcina sie ` od szyi
- ma naprawdę dobre krycie, równomierne
- lekka formuła dzięki czemu nie mamy maski na twarzy, wygląda naturalnie
- trwałość- tutaj jestem mega zaskoczona spokojnie jest to ok 10h
- jest wydajny bo wystarcza niewielka ilość na dobre pokrycie całej twarzy
- wpada w żółte tony czego mi brakuje w wielu podkładach
Po nałożeniu go na buzie mam wrażenie że przez chwile ciemnieje ale po utrwaleniu go pudrem transparentnym z KOBO wszystko wraca do normy i kolor jest taki jak potrzeba.
Nie zauważyłam aby zapychał czy tez wysuszał skórę także do codziennego stosowania będzie idealny.
Zrobiłam porównanie koloru z 2 różnymi podkładami z czego ten z Essence używałam przeważnie zima i wczesna wiosna.
Cena ok 10-15 zł/30g
Bielenda Wazelinka do ust Kuszący Arbuz
Produkt, który kupiłam parę dni temu na promocji Rossmana -49% jego normalna cena to ok 8,49 zł.
Jestem miło zaskoczona
- bardzo dobrze nawilża usta,
- wygładza,
- szybko pozbędziemy się spierzchniętych warg.
- nadaje lekki kolor,
- ładny zapach.
Zdecydowanie zostaje ze mną na dłużej, Zobaczymy jak sie sprawdzi zimą.
Czas na pielęgnacje twarzy
Produkt który jest ze mną baardzo długo Bielenda Bouquet Nature Ogórek i Limonka- żel myjący + peeling + serum 3 w 1 do cery tłustej i mieszanej.
- świetnie oczyszcza buzie,
- matuje usuwając nadmiar sebum
- ja pozostawia świeżą na długo
- nie wysusza
Przy problemach ze świeceniem sie strefy T będzie idealny pomaga się pozbyć problemu, jest idealny do codziennej pielęgnacji, lekkie drobinki peelingujące pozbędą sie suchych skórek. zaczęłam go używać kiedy miałam małe problemy z wypryskami na twarzy, po dłużym stosowaniu problem zniknął. Tubka bardzo wygodna nie ma problemu z wydobyciem produktu mi starcza ona na ok 3 miesiące stosowania, ponieważ produkt jest bardzo gesty
Cena ok 15 zł/150 g
Maseczki do twarzy które kupiłam z ciekawości do przetestowania
Bielenda Silver Detox, Detox & Oczyszczanie maska metaliczna cera mieszana i tłusta
nano srebro, węgiel, aktywny cynk ( tutaj zacheciło mnie w składzie nano srebro)
Pierwsze co zauważyłam przy nakładaniu to piękny zapach, maseczka jest dość rzadka, dzięki czemu mi to opakowanie starczyło na 2 razy nakładając dość sporą warstwę, łatwo się rozprowadza, zmywanie nie stanowi większego problemu. Trzymałam ją ponad 15 minut i im dłużej ją trzymałam tym lepiej sie w niej czułam, jest tak przyjemna po 10 minutach że nie miałam ochoty jej zmyć gdy zaczyna zastygać czujemy lekkie ściąganie skóry, po zmyciu zniknęły wszelkie zaczerwienienia, matowa skóra, mocno oczyszczona, czułam że skóra jest lekko napięta, widocznie poprawiła wygład, cera nie wyglądała po niej już na zmęczoną. Następnego dnia również użyłam maseczki ale już kolejnego rano na buzi miałam widoczne suche skórki co mnie zdziwiło. Ogólnie przyjemna maseczka ale do użycia może 2 razy tygodniu. Ale i tak chetnie do niej wrócę.
Bielenda Professional formula oczyszczająca maseczka, wygładzająca efekt detoksujący cera mieszana, tłusta, trądzikowa, wrażliwa
glinka zielona,glinka Ghassoul, cynk + niacinamide (wit.B3)
O tej bedzie krótko fajnie oczyszcza cere, wrecz doskonale, buzia po niej jest delikatna matowa. Wygładzanie jest takie sobie tutaj nie widze efektu wow, ładny zapach jak i w poprzedniej. Zmywanie i nakładanie również nie sprawia problemów także i do tej chętnie bede wracać za sam fakt jaka buzia po niej jest delikatna.
I maska od której oczekiwałam najwiecej a sie nie sprawdziła a szkoda.
Bielenda Carbo Detox, oczyszcająca maska węglowa cera mieszana i tłusta
detoksuje, odświeża, zwęża pory
Pierwsza maseczka przy której płakałam jak przy krojeniu cebuli serio. Przy nakładaniu wyczuwamy intensywny zapach i zaraz łzy same napłynęły do oczu. Rzadka konsystencja, łatwo się nakłada opakowanie wystarczyło mi na raz. Po ok 3-4 minutach czujemy jak maska zastyga, po ok 15 minutach ją zmyłam ( swoja droga żadnej czarnej maseczki tak długo nie zmywałam) oczyszcza cere i matuje, ale nie jest to jakiś efekt wow.
I jeszcze jedna rzecz jaka zaobserwowałam przy nakładaniu palcami miałam potem bardzo suche dłonie a często nakładam maseczki palcami i jeszcze nigdy coś takiego mi sie nie zdarzyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz