L'Oréal Paris, Czysta glinka, żel do mycia twarzy (oczyszczający, detoksykujący, peelingujący)

Za ten post zabieram się już jakieś 2-3 tygodnie. Żele mam już od 1.5 miesiąca, recenzja szybka i krótka w miarę.

Zestaw się składał z 3 żeli

• L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy peelingujący
• L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy oczyszczający
• L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy detoksykujący

Żele kupimy w Rossmanie po ok 29.99 ( cena normalna) ale często można kupić w drogeriach internetowych od 17 zł.  

Zacznę od tego który mi przypadł do gustu najbardziej.

L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy oczyszczający

Z całej trójki uważam, że ten jest idealny do codziennej pielęgnacji, szczególnie rano.

•  świetnie odświeża buzie, najchętniej używam go właśnie rano przed makijażem
•  dobrze matuje cerę -  czyli pomaga walczyć z sebum 
•  świeża, promienna cera, 
•  po demakijażu też się sprawdza, usunie pozostałości makijażu 
•  delikatnie zmniejsza pory
•  gładka buzia, czujemy jakbyśmy nakładały dopiero maskę a to tylko żel

Jest bardzo delikatny, sama konsystencja jest lekka ale tez gęsta dzięki czemu staje się bardzo wydajny. Ten żel zostaje ze mną i myślę, że spełnia swoje funkcje oraz jest warty ceny.

L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy peelingujący

Jedna rzecz, którą warto zaznaczyć na samym początku, żel jest dla mnie mocno peelingujący i używanie go rano i wieczorem tak jak zaleca producent może podrażnić buzie. Osobiście uważam, że używanie go wieczorem wystarcza po całym dniu, po ciężkim makijażu super poradzi sobie z oczyszczeniem.

• dobrze sobie radzi z suchymi skórkami ( wystarczy go stosować codziennie przed 3 dni i zobaczycie efekt, bądź co 2 dzień) 
• dobrze oczyszcza buzie, pomocny jeśli mamy ciężki, mocny makijaż pomoże usunąć jego resztki
• pomaga też walczyć z nadmiarem sebum 
• widocznie gładka cera 

Żel jest bardzo wydajny bo wystarcza go naprawdę niewielka ilość aby dobrze oczyścić cała buzie. Co ważne  nie podrażnił ani nie uczulił, nie wystąpiło tez pieczenie tak jak w przypadku maseczek z tej serii a wiem że sporo dziewczyn miało właśnie z tym problem.

L'Oreal Paris, Czysta glinka, Żel do mycia twarzy detoksykujący

Z całej trójki ten wypadł u mnie bardzo przeciętnie, bardziej go gusty przypadł mojej siostrze z cera normalna do skłonności z przesuszaniem. Czarną maską byłam zachwycona, uwielbiam ją do dziś.
 * oczyszcza cerę
* walczy lekko z nadmiarem sebum
* gładka odświeżona buzia,
nie było w nim wielkiego zachwytu, po prostu czułam się jakbym używała zwykłego przeciętnego żelu tyle, że ten ma czarny kolor.

Zapraszam tez do recenzji maseczek z serii Czysta Glinka
NIEBIESKA
ZIELONA
CZARNA
CZERWONA